Pułapka horoskopu

Czy Twój urodzeniowy horoskop odzwierciedla prawdziwego Ciebie, czy też spiralną sieć, z której chciałbyś uciec?

 Warunki pierwotne + system uwarunkowań = charakter

Czym jest horoskop urodzeniowy? Większość aspektów astrologicznych definiuje się na podstawie tego, co nam się wydaje, że jest odpowiedzią, a w rzeczywistości astrologowie nie do końca wiedzą co to jest (nawet jeśli myślą, że wiedzą). Każdy się zgodzi, że jest to odzwierciedlenie nieba, jakie widziane było z perspektywy miejsca i czasu Twojego urodzenia. Ale w odniesieniu do tego kim jesteś – co to jest? Czy chodzi o:

1. Ciebie, esencje Twojego wewnętrznego ‘ja’? [wg nas – nie]

2. Nagły impuls w psychice jak w przypadku kaczki, która pierwszy raz widzi matkę? [wg nas – nie]

3. Data odciśnięta wskutek traumy związanej z narodzinami? [wg nas – nie]

4. Astralny odpowiednik DNA kształtującego Twój rozwój? [wg nas – nie do końca]

5. “Kontrakt duszy z czasem i przestrzenią” (definicja Johna Addey’a)? [wg nas – zwodnicza teoria]

6. Coś zupełnie innego? [wg nas – na pewno]

Dużym problemem większości tradycyjnych wyjaśnień jest to, że horoskop łączy w sobie zarówno fizyczne, jak i mentalne aspekty danej osoby (co oznacza, że nie jest to kwestia wyłącznie duchowości) i wygląda na to, że wprawiają one w ruch wydarzenia, które nie są z tą osobą powiązane. Co więcej, zdają się one obejmować również horoskopy większości ważnych dla niej kontaktów, w tym ludzi – rodziny, przyjaciół i partnerów – jak i korporacji czy krajów. A to może sugerować, że astrologia nie dotyczy tylko konkretnego indywiduum, a łączy się z całym jego środowiskiem.

Większość z podanych definicji jest popularna wśród różnych astrologów od dłuższego czasu, jednak ich zakres jest zbyt wąski, za bardzo odwołują się do religii i zbyt często można je określić jako naukowe paradygmaty. Żeby spojrzeć na wszystkie te opisy jak na spójną całość i znaleźć lepsze wyjaśnienie, konieczne jest posiadanie pewnych założeń.

Po pierwsze, horoskop to nie Ty, a to dlatego, że Ty powstałeś wcześniej niż on. Już będąc w łonie matki, a zatem na długo przed swoimi narodzinami, sprawnie się poruszałeś, reagowałeś na bodźce z zewnątrz i byłeś pod wpływem oddziaływań chemiczno-psychicznych. Swoją drogą mógłby to być dobry argument dla politycznych zwolenników teorii, że życie nie zaczyna się dopiero wraz z poczęciem, tylko wcześniej. Niemal pełną dojrzałość osiąga się już na kilka miesięcy przed tym, jak wraz z porodem pojawia się horoskop. Osoba w łonie reaguje na te same, dajmy na to, cykle Księżyca co matka. Mówiąc w skrócie: horoskop jest czymś, co powstaje później niż człowiek.

Czy to piętno odciśnięte urodzeniową traumą? Nie do końca, chociażby dlatego, że istnieją również horoskopy dla tych, którzy przyszli na świat poprzez cesarskie cięcie. Co więcej, wiele cech ukazywanych przez horoskop przejawia się tylko w substancji mózgu, której przy narodzinach jeszcze nie ma. Rozwija się ona dopiero później wskutek zachodzących zależności pomiędzy DNA a bodźcami zewnętrznymi – zjawisko to określa się mianem „natury i pielęgnacji”.

Mówiąc terminologią astralną/duchową, dusza (czyli, zgodnie z definicją używaną przez większość osób, coś oddzielnego od ciała) jest już w środku albo przynajmniej krąży wokół nas wraz ze swoimi unikalnymi i nienaruszalnymi elementami na długo zanim horoskop się rzeczywiście pojawi. Oznacza to, że jest on w tym przypadku tylko środowiskową modyfikacją.

Być może dokładnie tak powinniśmy go postrzegać. W świetle teorii chaosu kiedy zradza się oddzielny system (czyli generalnie rzecz ujmując silny, powtarzający się i się samoorganizujący byt – jak np. forma życia), jego przyszłość jest w pełni zależna od panujących na samym początku warunków. Nawet najmniejszy szczegół może się rozrosnąć i przeistoczyć w coś zupełnie innego (na myśl przychodzi efekt motyla). Pierwszy oddech człowieka (co zwykle uważa się za moment pojawienia się horoskopu) następuje, kiedy oddziela się on od matki. Horoskop jest zatem tylko mapą układu gwiazd i planet w chwili narodzin, która dla każdego jest indywidualna. Wszystko co ma miejsce później, dzieje się właśnie z uwagi na ten konkretny moment.

Ta definicja sama w sobie może objąć zarówno aspekty psychiczne, jak i duchowe (co zgadzałoby się z opisem Addey’a), ale jest w niej coś więcej. Kiedy „włączy się” system pierwotnych warunków, człowiek zaczyna doświadczać serii cyklów w unikatowym porządku, które pomagają kształtować zdolności uczenia się i oczekiwania wobec przyszłości. Każdy prędzej czy później dozna takiego samego układu planet jak na początku, co dobrze tłumaczy uniwersalny rozrost. Jednocześnie każdy doświadczy w indywidualnych momentach życia cyklów skrzyżowanych (np. Saturn przysłaniający Słońce czy Księżyc przysłaniający Marsa), które mają wpływ na samorozwój poprzez, mówiąc w uproszczeniu, budowanie charakteru, który będzie się później uważać za wrodzony lub będzie się go postrzegać jako sam w sobie horoskop. I tak dziecko urodzone z wschodzącym przed Słońcem lub Księżycem Saturnem i równocześnie będącym z jednym z nich w koniunkcji doświadczy osłabiającego tranzytu Saturna mniej więcej w pierwszym roku życia. Może się to przyczynić do pozyskania wyraźnego i często w efekcie niedającego szczęścia saturniańskiego znamienia w bagażu doświadczeń, co w rezultacie ukształtuje także w pewnym stopniu charakter, zwłaszcza jeśli ów tranzyt pojawia się dokładnie w czasie energetyzującego pierwszego powrotu Marsa. W odwrotnej sytuacji, jeśli Jowisz znajduje się dwa znaki przed Światłami, pierwszy powrót Marsa na swoje miejsce będzie bardzo ożywczy, dzięki czemu pewność siebie, z małą pomocą wspomnianego gazowego olbrzyma, będzie u danej osoby dużo większa. To samo dotyczy wszystkich pozostałych cykli z i do każdej innej planety. Tworzą one unikalną matrycę rozciągniętego w czasie wkraczania w dorosłość i późniejsze etapy życia, która jest rezultatem panujących na samym początku warunków. Te nieuchronne ścieżki rozwoju są od nich bezpośrednio zależne, a informacją o nich jest horoskop.

W tej wersji horoskop urodzeniowy jest swoistą fotografią, ale nie samego siebie, a chwili rozpoczęcia trwających całe życie środowiskowych doświadczeń, które w ostateczności ukształtują charakter. Jest to naturalne wydarzenie, którego efekty ujawniają się za sprawą nieuniknionych bodźców z zewnątrz. To te początkowe warunki, które rozwijają się w cały system uwarunkowań, pomagają niepowtarzalnie uformować i zdefiniować daną jednostkę. To nie Ty, ale wraz ze swoim psychicznym DNA to właśnie to określa kim się staniesz, Twój charakter i porządek Twoich doświadczeń, a także ostateczną formę, jaką przybierzesz i będziesz wokół siebie rozprzestrzeniał. To unikalny schemat na linii startu wyścigu koni, który będzie Twoim życiem. Co więcej, ów pierwotny wzór stanowi również zapowiedź przyszłych kontaktów z innymi, a to dlatego, że wiele osób będzie miało podobne doświadczenia na podłożu powszechnych sytuacji, które zechcą potoczyć w wybranym przez siebie kierunku. To z kolei można wyjaśnić tym, że poszczególni ludzie dzielą między sobą te same cykle w tym samym czasie i w podobnym zakresie ich horoskopu. Wszystko to sprawia, że ten punkt widzenia wyjaśnia niemal każdy aspekt, łącznie z pozornie niezwiązanymi z tym kontaktami z innymi. Z wyjątkiem mechanizmów psychiki, przez które uzależniamy się od owych cyklów planet, z jakimi zaczynamy życie – można to określić jako zagadnienie środowiskowego ustąpienia, z którym uporaliśmy się gdzie indziej.

Na pierwszy rzut oka może się to wydawać proste i logiczne, ale tak naprawdę jest to radykalna odskocznia od tradycyjnych definicji horoskopu, ponieważ traktuje o jej/jego esencji lub przynajmniej dożywotniego piętna, znaku lub odcisku, jakie mogły mu/jej zostać z góry narzucone. Można powiedzieć, że to chwila jak każda inna, która służy jako unikalna brama do przewidywalnej serii nadchodzących wydarzeń, które od tego momentu kształtują charakter. Taki punkt widzenia umożliwia również swobodniejszy sposób postrzegania horoskopu, ponieważ ukazuje ile determinizmu jest w nim zawartego i wyjaśnia na jakiej zasadzie sprawia on, że człowiek rozwija się na przestrzeni lat od strony swojego wnętrza. Tak jak ja czy wiele innych osób od dawna uważa, że horoskop wektorowy przez tranzyty w ciągu lat tylko nabiera siły, długo po zapoczątkowaniu relacji, a zatem horoskop urodzeniowy wzmacnia się i manifestuje swoją formę poprzez nieustanne oddziaływanie w ciągu życia, co może być łatwe do urzeczywistniania, jeśli wie się, jak to odczytać. A jeśli zdajesz sobie sprawę z tego co i kiedy zostało wzmocnione, zyskujesz nieco więcej kontroli nad kierowaniem czy nawet zwalczaniem tych oddziaływań. Celem jest rozwinięcie splątanej spirali wszystkich zachodzących na siebie cykli, które usnuły doświadczenia w twardy kokon, ostatecznie przechodzące w Twój charakter, ale który może być bardziej więzieniem dla Twojej duszy.

W końcu, „Ty”, który żyłeś wcześniej niż pojawił się potencjalnie podatny na wprowadzanie zmian „kontrakt z czasem i przestrzenią”, wciąż jesteś głównym dowodzącym, ale tylko jeśli potrafisz rozgryźć co zostało Ci z góry nadane, tj. zdobyty kokon doświadczeń, który stał się Twoim „charakterem”. A klucz do odpowiedzi leży w horoskopie, mapie Twojej podróży, która kształtuje się wraz z Twoimi decyzjami dnia codziennego i którą możesz zarówno wykorzystać, kierować, jak i ją opuścić czy z niej uciec – o ile wiesz z czym masz do czynienia. Reasumując: jeśli znasz swój początek, możesz monitorować jego rozgałęzienia – najpierw w formie retrospekcji, później z dnia na dzień. Możesz osiągnąć solidny, złoty wynik.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.