ZODIAK kwartalnik astrologiczny

kwartalnik astrologiczny <

Człowiek i Słońce

Niniejszy artykuł pochodzi z cyklu wykładów prof. M. Lewina Planety w ujęciu psychologicznym, wygłoszonym w 1994 roku w Centrum Astrologii i Odnowy Biologicznej "Jupiter". Tłumaczyła Antonina Mioduchowska. Opracowanie redakcyjne.

Głównym aksjomatem astrologii jest to, że człowiek jest odwzorowaniem kosmosu w mikroskali. Natomiast usytuowanie najbliższych elementów kosmosu - planet - określa główne składowe losu i podstawowe elementy jego charakteru. Dlatego chciałbym określić najpierw tę koncepcję człowieka, która odzwierciedla budowę Układu Słonecznego.

Struktura Układu Słonecznego ściśle odzwierciedla budowę człowieka w sensie psychologicznym i w sensie jego losu. Świadomość człowieka współczesnego jest związana z Ziemią. Najbliższym ciałem niebieskim, którego wpływ odbieramy, jest Księżyc. Dlatego z punktu widzenia materialnego, podstawą istnienia człowieka jest ciało fizyczne. Z punktu widzenia absolutnego, duchowego - centrum człowieka jest Słońce, natomiast ciało fizyczne zajmuje dopiero poziom czwarty. Spróbujmy więc rozpatrzyć i porównać ze sobą te punkty widzenia. Żyjemy na Ziemi i dlatego wszystko, co robimy, robimy przy pomocy ciała fizycznego. Każdy czyn rodzi się z impulsów, które przychodzą do nas dwoma drogami:

1. Impuls, który powstaje wewnątrz człowieka. Ten impuls pobudza nas do ujawnienia, wyrażenia swych wewnętrznych pragnień w słowie lub czynie.

2. Źródłem naszych czynów może być też impuls przychodzący z zewnątrz, na przykład spotkanie z innym człowiekiem, postępowanie innego człowieka lub sytuacja zewnętrzna, coś, co pobudza nas do odpowiedzi poprzez naszą aktywność.

Co jest źródłem aktywności w sensie okultystycznym? Co jest najważniejszym źródłem życia i aktywności? Duch, energia? Tak, właśnie. Lecz jak się one przejawiają? Poprzez jakie widzialne czynniki natury przejawia się duch i energia?

Księga Rodzaju jest największym okultystycznym tekstem, jaki kiedykolwiek powstał. "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami."1)

To był pierwszy akt twórczy, gdy nastąpiła polaryzacja pierwotnych elementów świata. Następny etap odbywa się też w pierwszym dniu stworzenia. "Wtedy Bóg rzekł: "Niechaj się stanie światłość!" I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności."2)

Tu oczywiście chodzi nie o światło fizyczne, lecz duchowe, które jest źródłem aktywności duchowej. I potem z tego światła rodzi się światło fizyczne. W okultyzmie światło jest źródłem każdego samodzielnego czynu ludzkiego, ponieważ światło jest źródłem świadomości.

Świadomość jest właśnie przejawem życia. Życie Wszechświata i świadomość nie są od siebie oddzielone. Cały świat, każda istota we Wszechświecie musi posiadać ten lub inny poziom świadomości. Dlatego światło i jego druga postać czyli ciepło, są pierwszym źródłem wszelkiego działania, wszelkiej aktywności w świecie.

W astrologii źródłami światła są Słońce i Księżyc. Stąd każde ludzkie działanie pochodzi od jednego z tych "świateł". Można uważać, że światło Księżyca jest wtórne, że jest jedynie odbiciem światła Słońca. Lecz mogę odpowiedzieć, że aktywność natury również jest wtórna, jest jedynie odzwierciedleniem aktywności Boga.

Źródło Wszechświata, źródło wszelkiej aktywności jest jedno, a aktywność wszystkich istot i zjawisk jest odbiciem tego pierwszego źródła. Każda istota w świecie jest aktywna o tyle, o ile jest odzwierciedleniem tego źródła, tej pierwszej przyczyny. Przepuszczając przez siebie energię twórczą sami stajemy się aktywnymi i realizujemy siebie w swej aktywności, w uczynkach. Jednak gdy spotykamy innego człowieka, widzimy nie tę energię pierwotną, lecz energię już przetworzoną przez niego. Dlatego dla nas, dla naszej świadomości istnieją dwa źródła - wewnętrzne Boskie i zewnętrzne, pochodzące z otoczenia, w którym się znajdujemy. W istocie oba potoki energii mają to same źródło, lecz my je odbieramy jako dwa, czyli widzimy Słońce i Księżyc jako dwa źródła światła, mimo że światło Księżyca jest jedynie odbiciem światła słonecznego. Omawiam to zagadnienie tak szczegółowo, ponieważ jest ono podstawą dalszej interpretacji.

Słońce, będąc centrum systemu słonecznego i pierwotnym źródłem światła, symbolizuje w człowieku jego pierwotne centrum. Nazywa się je duchem, Wyższą Jaźnią, wyższą świadomością, lecz używając tych terminów nie zawsze je rozumiemy. Spróbujmy więc razem zrozumieć funkcje Słońca.

Pozwolę sobie na małą dygresję. Często używamy pojęć, których sens jest dla nas niezrozumiały, na przykład pojęcia "duch". Poprzez symbolikę astrologiczną możemy jednak lepiej zrozumieć sens i funkcje symboli pierwotnych. A więc, jaką funkcję pełni Słońce dla człowieka? Zadaję to pytanie wraz z pewną podpowiedzią. Zastanówmy się jakie główne funkcje pełni Słońce w układzie słonecznym. Dzięki temu będziemy mogli zrozumieć, co symbolizuje ono w człowieku.

Słońce jest centrum wszelkiej aktywności życiowej. Gdzie w człowieku znajduje się to pierwotne centrum? Ogólnie rzecz biorąc, w sercu. Mięsień sercowy zaczyna pracować po trzech tygodniach od zapłodnienia. Pewien mały punkcik zaczyna wówczas pulsować w niezmiennym rytmie Słońca. Rytm ten nigdy się nie zmienia. Serce może pracować szybciej lub wolniej, lecz centralny rozrusznik pulsuje w rytmie 72 uderzeń na minutę. To jest rytm Kosmosu. Przepompowywanie krwi przez serce jest źródłem aktywności fizycznej. Lecz jest jeszcze jedno źródło aktywności, drugie centrum energetyczne człowieka, które łączy go z naturą.

Istnieje centrum, które nazywa się splotem słonecznym. Splot słoneczny jest energetyczną strukturą, która łączy człowieka z przyrodą. Jest to centrum wszystkich nerwowych połączeń w ciele. Niekiedy jest on nazywany inteligencją ciała.

Z reguły aktywnością mięśni steruje rdzeń mózgowy. Ten system jest odziedziczony jeszcze po wyżej zorganizowanych roślinach. Lecz wszyscy, którzy zajmują się duchowymi praktykami, wiedzą, że prawdziwym centrum jest właśnie splot słoneczny. Tu znajduje się, jak mówią okultyści, duchowe serce człowieka. Tu jest ośrodek naszych emocji. Gdy czytamy w rozmaitych mistycznych książkach o sercu, można to rozumieć dwojako: jako serce prawdziwe (fizyczne) lub jako splot słoneczny (serce duchowe). Osoby, które mają czuły splot słoneczny wiedzą, że dowolne zjawisko w otoczeniu wywołuje reakcję w tym rejonie ciała. Gdy znajdujemy się w środowisku nieharmonijnym, odczuwamy ucisk na splot słoneczny, odczuwamy niewygodę w tym ośrodku. I odwrotnie, w atmosferze pozytywnej i harmonijnej odczuwamy ciepło w tym miejscu.

A więc stan splotu słonecznego ma wielkie znaczenie. Pewność siebie, zdolność osiągania sukcesu, zdolność do działania, zdolność podejmowania decyzji zależą od aktywności splotu słonecznego, od jego siły i stopnia rozwoju. Podam przykład ściśle astrologiczny. Dwa tygodnie temu zajmowałem się horoskopem człowieka, który jest niezdolny do podejmowania decyzji. Po naradzie w Akademii Astrologii doszliśmy do wniosku, że jedyną możliwością, by człowiek ten nauczył się podejmowania decyzji, jest zaktywizowanie Słońca w jego horoskopie. W horoskopie tym trzy główne planety określające los znajdują się w znakach sensytywnych, które nazbyt mocno odbierają wpływy zewnętrzne (sensytywne w sensie wrażliwości, podatności na wpływy). A co najważniejsze, Saturn w retrogradacji nie daje możliwości wytworzenia mocnego systemu samoobrony. A więc człowiek ten stale znajduje się pod wpływem otoczenia i nie może podjąć żadnej samodzielnej decyzji. Jedyną drogą jest rozwój, aktywizacja Słońca. Polecono więc tej osobie wykonywanie ćwiczeń fizycznych i oddechowych wpływających na rozwój splotu słonecznego oraz prowadzenie medytacji. Aby dać właściwe zalecenie trzeba znać wszystkie zakresy i dziedziny spraw sygnifikowane przez planety. Jeśli klient przychodzi do astrologa z konkretnym problemem, a astrolog mu mówi, żeby wzmacniał swoje Słońce, człowiek ten oczywiście tego nie zrozumie. Dlatego trzeba umieć oddziaływać poprzez wszystkie możliwe sfery, w których przejawia się Słońce. Tej osobie można polecić noszenie na sobie całego złota, jakie posiada, ponieważ Słońce jest związane ze złotem. Gdyby ta osoba przejawiała nadmierną aktywność słoneczną, należałoby jej polecić noszenie srebra.

W ubraniu osoba ta powinna preferować kolory bardziej jaskrawe - czerwony i pomarańczowy. Odżywiać się powinna produktami, które są przewodnikami energii słonecznej. Łączyć się z energią słoneczną w okresach jej największej aktywności - od wschodu Słońca do jego kulminacji oraz wzmacniać te ośrodki w ciele, które są najmocniej związane ze Słońcem. Wówczas praca astrologa będzie produktywna. Nie będzie jedynie stwierdzeniem, że dana osoba ma w horoskopie słabe Słońce, lecz pomoże jej zrozumieć, jak może to zmienić.

Słońce jest źródłem wewnętrznej aktywności, czyli każda wewnętrznie podjęta decyzja jest związane ze Słońcem. Co to znaczy? To znaczy, że Słońce nie jest podatne na wpływy zewnętrzne. Wszystkie wpływy zewnętrzne przechodzą wyłącznie przez Księżyc. Słońce jest w człowieku centrum głównym (pierwotnym). Słońce jest związane z pojęciem indywidualności. Są to te wszystkie właściwości człowieka, które powstają w momencie jego narodzin i nie mogą ulec zmianie pod żadnym wpływem. Albo są niezmienne w ciągu całego życia, albo rozwijają się według swych wewnętrznych praw. Możemy tu zaliczyć taką zasadniczą właściwość jak temperament fizyczny. Nie jest on związany ze sferą emocjonalną, lecz z określonym typem aktywności fizycznej: jest to sposób, w jaki człowiek się porusza, w jaki przebiegają u niego rozmaite procesy fizyczne itp. Jednym z takich wskaźników jest temperament seksualny. Ludzie z dominantą słoneczną w horoskopie natalnym (mocne Słońce) - to ci, którzy działają przeważnie wskutek pobudek wewnętrznych. Im mocniejsza pozycja Słońca, tym człowiek jest: po pierwsze - bardziej aktywny, po drugie - bardziej samodzielny i niezależny a co najważniejsze - mało wrażliwy na opinię publiczną.

Słońce w swej czystej postaci jest zupełnie niepodatne na obce wpływy i jest niezwykle aktywne. Słońce jest źródłem energii, oddaje ją i nie odbiera żadnych energii, które do niego dochodzą.

Typ księżycowy jest dokładnym przeciwieństwem typu słonecznego. To są ludzie, w których horoskopach Księżyc jest mocniejszy niż Słońce.

Księżyc jest mocny, gdy znajduje się w znaku mocniejszym niż Słońce lub gdy znajduje się na Asc. lub na MC. W tych pozycjach Księżyc może okazać się znacznie mocniejszy niż Słońce. Jest tak, gdy Księżyc znajduje się w znaku Raka lub Byka, tworzy najwięcej aspektów lub znajduje się w uchwycie "wiadra". Wówczas mamy do czynienia z człowiekiem, na którego mocniej oddziałują czynniki zewnętrzne niż wewnętrzne.

Faktycznie wszystko, co jest w człowieku jego własnego, stałego, niezmiennego, to wpływ jego Słońca. Wszystko, co zostało otrzymane (przyswojone z zewnątrz), wszystko, czego człowiek się nauczył, wszystkie wpływy, które odbiera w ciągu życia, pochodzą od Księżyca. Dlatego im mocniejszy w horoskopie Księżyc, tym bardziej człowiek jest podatny na wpływ otoczenia.

Słońce reprezentuje niezmienny temperament człowieka, jego cechy stałe. Ale od momentu urodzenia człowiek uczy się żyć w otaczającym go świecie. Po to, by przeżyć, po prostu istnieć, musi nauczyć się, jak ma się ubrać, ogrzać, wyżywić. Żeby otrzymywać wsparcie od społeczeństwa, w którym żyje, musi przystosować się do tego społeczeństwa, poznać prawa, którymi się ono rządzi. Musi nauczyć się mówić językiem, którego używają inni. Powinien umieć nawiązywać kontakty z innymi. Od pierwszego samodzielnego oddechu człowiek uczy się tego od swoich rodziców i otoczenia. Ten proces nauki odbywa się prawie nieświadomie i to właśnie jest aktywnością Księżyca, to położenie Księżyca w horoskopie pokazuje, jaką ten człowiek ma percepcję, w jaki sposób reaguje i jaką ma łatwość adaptacji.

A więc Słońce i Księżyc są związane z dwoma biegunami życia. Słońce rodzi aktywność, jest źródłem siły życiowej dowolnego organizmu, natomiast Księżyc jest przejawem podstawowej właściwości życia. Rozwój nie jest celem życia. Życie nie stawia przed sobą zadania rozwoju. Zadanie rozwoju może postawić jedynie duch, natomiast np. rośliny nie stawiają przed sobą zadania rozwoju. Życie ma przed sobą jako jedyny cel - żyć, istnieć, dążyć do prokreacji - nic ponadto. Czyli głównym celem każdej istoty jest żyć, podtrzymywać swoje istnienie i istnienie swego gatunku. Najważniejszą cechą życia jest umiejętność przystosowania się. Życie posiada nieprawdopodobną wręcz zdolność przystosowywania się. Od zdolności adaptacji zależy zdolność do przeżycia. I ta najistotniejsza właściwość przejawia się poprzez Księżyc. Księżyc jest najważniejszym źródłem adaptacji w człowieku. Nasza reakcja na świat zewnętrzny, nasze zdolności adaptacyjne są ściśle związane z położeniem Księżyca w naszym horoskopie.

To co teraz powiem jest jednym z najbardziej aktualnych poglądów na współzależność Słońce-Księżyc.

Jeśli Słońce jest źródłem świadomości i siły w nas, to Księżyc odpowiada jedynie za podtrzymanie naszego fizycznego istnienia. Księżyc jest też oczywiście związany z astralnymi i eterycznymi energiami naszego ciała, jednak najważniejszą funkcją Księżyca jest adaptacja, przystosowanie, przeżycie. Wynika stąd, że Księżyc jest jedynie przewodnikiem cudzych energii. Przykład: ci, którzy regularnie analizują tranzyty, wiedzą, że aspekty Księżyca w danym momencie wskazują na główne energie, jakie oddziaływują w tym czasie. Księżyc jednak nie nakłada swego piętna na te energie. Gdy Księżyc tworzy aspekt z Saturnem, odczuwamy działanie Saturna. Podczas aspektu Księżyca z Marsem odczuwamy działanie Marsa. W tranzytach oddziaływanie Księżyca jest neutralne. On jakby przepuszcza przez siebie wpływ dowolnych planet. Tak samo jest z progresjami lub dyrekcjami sekundarnymi. Dlatego Księżyc jest planetą maksymalnie receptywną.

I po drugie: Księżyc kieruje naszym zachowaniem. Księżyc przepuszcza przez siebie impuls idący od wewnątrz i odbiera impulsy przychodzące z zewnątrz. Wpływa na zachowanie w ten sposób, że dostosowuje całą naszą aktywność do środowiska, w którym żyjemy. Inaczej mówiąc, impuls słoneczny przejawia się swobodnie, lecz przechodzi jakby przez cenzurę Księżyca i zależnie od tego, w jakim znaku znajdował się Księżyc w chwili urodzenia, człowiek tak czy inaczej przystosowuje się do środowiska.

Przykład: czy mogą Państwo opisać główne cechy zachowania człowieka o następujących charakterystykach? Słońce w Baranie - jest to człowiek aktywny, Księżyc w Raku - dlatego zewnętrznie człowiek ten będzie się przedstawiał jako bardzo powściągliwy i miękki. Będzie zachowywał się według swoich decyzji, sam decyduje, jest samodzielny. Jeśli coś postanowi, nie może z tego łatwo zrezygnować. Musi minąć jakiś czas, zanim potrafi z tego zrezygnować. Lecz człowiek ten uzewnętrznia swe działanie w bardzo łagodnej, delikatnej formie. A więc działa uparcie, stanowczo, lecz bardzo miękko, usiłując nie wywoływać oporu otoczenia.

Sytuacja odwrotna: Słońce w Raku, Księżyc w Baranie. Jest to człowiek wrażliwy, podatny na wpływy, receptywny, sensytywny, jednak każde uczucie, które się w nim rodzi, przejawia się w sposób zupełnie naturalny i swobodny. Księżyc w Baranie nie jest przyzwyczajony do powściągliwości, zachowuje się swobodnie, nie dbając o konsekwencje. Mówimy, że Księżyc w Baranie śmiało otwiera drzwi do swego zwierzchnika. Jest zupełnie nieskrępowany, bez zastanowienia wypowiada wszystko, co o was myśli. Przy tym Słońce w Raku jest skłonne do wahań, szukania oparcia w partnerze, boi się podejmowania ważnych decyzji, lubi się radzić, a jest impulsywne i aktywne jedynie w sferze emocji.

Człowiek zachowuje się odpowiednio do położenia swego Księżyca, lecz źródło jego działalności związane jest ze Słońcem. Księżyc więc jest jak ubranie, osłona zewnętrzna. Stąd jednym z wniosków jest to, że Księżyc nie posiada własnych emocji. Tu wchodzę w strefę kontrowersji, ponieważ czytaliście zapewne, że Księżyc kieruje emocjami. Zdaniem współczesnych astropsychologów, nie tylko moim, Księżyc jest tylko przewodnikiem emocji. Księżyc odbija (odzwierciedla) emocje innych planet.

Według tradycji Księżyc będąc w Koziorożcu jest w najsłabszej pozycji. Jeśli więc Księżyc steruje emocjami, to ludzie z taką pozycją powinni być bardzo mało emocjonalni. Lecz jest odwrotnie, ponieważ emocje ich zależą od pozycji Wenus, natomiast jedynie przejaw tych emocji zależy od Księżyca. Ludzie, którzy mają Księżyc w Koziorożcu wspaniale panują nad emocjami, są bardzo rozważni w zachowaniu. Wewnętrznie mogą być bardzo wrażliwi, bardzo emocjonalni, lecz otoczenie nigdy tego nie zauważy, jeśli oni sami tego nie będą chcieli. Bardzo panują nad każdym swym zachowaniem. Mogą słuchać w milczeniu bez żadnego wyrazu na twarzy. To nie jest Księżyc we Lwie, który wszystko od razu zademonstruje. Polecam obserwację lub rozmowę z ludźmi, których Księżyc znajduje się w słabych znakach: w Bliźniętach, Pannie, Koziorożcu, Wodniku, czyli Księżyc jest wtedy niezbyt aktywny, niezbyt mocny. Jeśli przyjrzymy się tym osobom, zobaczymy, że ich typy emocjonalne mogą być bardzo różne, lecz zachowanie jest podobne. Ludzie z Księżycem w Koziorożcu mają podobne cechy, tak samo jak podobne cechy mają ludzie z Księżycem w Skorpionie. Są oni czujni, powściągliwi, nie śpieszą się z wypowiedzeniem własnego zdania. Zawsze chętnie pozwalają, by wypowiadali się inni. Potrafią milczeć w towarzystwie przez kilka godzin, a jednocześnie na każdą agresję odpowiadają natychmiast mocnym kontruderzeniem. Księżyc w Skorpionie podobny jest do żołnierza na czatach, który sam nie atakuje, ale zawsze gotów jest odeprzeć atak.

Księżyc w Bliźniętach podobny jest do gospodyni podejmującej gości, posiada gotowość do odpowiedzi na każdy pozytywny impuls z zewnątrz. Reaguje bezpośrednio: na emocje pozytywne - w sposób pozytywny, na negatywne - w sposób negatywny. Żywo uczestniczy w rozmowie. Nie będzie czekał, aż ktoś do niego przemówi, sam włączy się do rozmowy. To znaczy, że podobna pozycja Księżyca określa podobne zachowania, natomiast cechy emocjonalne i mentalne nie zależą od Księżyca. Są one związane z Wenus, Marsem, Słońcem, czasem Ascendentem i Lilith (Czarnym Księżycem).

Proponuję sprawdzić to na przykładzie własnym i osób bliskich. Funkcje Księżyca i Wenus mocno się różnią. Księżyc jako nośnik życia posiada określone wrodzone impulsy, pobudki. I te pobudki wiążą się z tym, co nazywamy emocjami. Księżyc, jak prawdziwe życie, dąży do zachowania istnienia osobnika oraz gatunku, dąży do utworzenia stabilnego domu. Jest nosicielem uczuć rodzinnych. Poprzez niego są więc realizowane związki rodzinne. Księżyc lubi tych, którzy tworzą jego otoczenie. Jego miłość do innego człowieka jest związana z tym, na ile ten człowiek jest mu potrzebny. Księżyc zawsze szuka oparcia w drugim człowieku. W jakimś stopniu stwarza dokoła siebie otoczenie, na jakie składa się: mąż (żona), rodzina, krąg bliskich osób. Księżyc sam w sobie nie jest samodzielny właśnie dlatego, że jest przewodnikiem wpływów innych planet. Im mocniejszy jest Księżyc w horoskopie człowieka, tym człowiek ten jest mniej samodzielny, bardziej zależny od otoczenia.

Słońce ma oparcie w sobie samym (Słońce jest jedyną planetą, która jest samowystarczalna). Decyzja człowieka z mocnym Słońcem (np. Słońce we Lwie) nie zależy ani od rozsądku, ani od uczuć. Zależy jedynie od wewnętrznych pobudek i nie można ich w żaden sposób powstrzymać. Merkury zwykle opiera się na logice, Saturn na pracy zawodowej, Jowisz na opinii społecznej, Księżyc na otoczeniu, Mars na sile. Słońce ma oparcie jedynie w sobie. Nie potrzebuje siły, ma siłę w sobie. Im mocniejsze Słońce w horoskopie, tym człowiek czuje się pewniej bez żadnych racjonalnych powodów.

Im mocniejszy jest w horoskopie Księżyc, tym bardziej człowiek zależy od swego otoczenia. Analizując co jest mocniejsze w horoskopie, Słońce czy Księżyc, możemy określić, na ile dany człowiek może być samodzielny, a na ile zależny.

Zależność Księżyca zmusza do przywiązywania do siebie ludzi poprzez to, co człowiek ten uważa za miłość. Księżyc nigdy nie daje nic ot, tak sobie. Słońce daje wszystko swobodnie i naturalnie, ponieważ przepełnia je energia. Słońce lubi wyprowadzać coś z siebie na zewnątrz, dzielić się. Dawać, działać - takie są główne motywacje Słońca. Księżyc ma motywację przeciwną. Jeśli daje, to tylko po to, by później wziąć. I to wziąć więcej. Czyli Księżyc jakby zarzuca przynętę dając cokolwiek, by później to do siebie przyciągnąć. Jeśli osoby z mocnym Księżycem, czymś się dzielą, to tylko po to, by drugiego człowieka do siebie przywiązać poprzez wdzięczność, poczucie obowiązku, poczucie winy.

Istnieją fundamentalne prawa Wszechświata. Okultyści nazywają je zasadami. Jeżeli wszelkie inne prawa przejawiają się w swoich określonych dziedzinach, to zasady pierwotne są tak ogólne, że przejawiają się w każdej sferze. Są jakby słupami, które podpierają Wszechświat. Te pierwotne zasady można poznawać poprzez ich dowolne przejawy. Są one obecne w każdym naturalnym zjawisku. Przejawiają się w ruchu ciał kosmicznych, w budowie systemu słonecznego, w budowie ciała ludzkiego, w funkcjonowaniu duszy ludzkiej, w świecie roślin i zwierząt. Również w ustroju politycznym i w życiu społecznym.

We wszystkich zjawiskach omawianych przez astrologię Słońce reprezentuje aktywne źródło. Jest to wola centralna, z której się rodzi wszelka działalność, a jednocześnie jest to centrum, które skupia wszystko dokoła siebie. Czyli jest to centrum grawitacji w każdej istocie, w każdej aktywności. Słońce jest centrum systemu słonecznego. Centrum człowieka to jego "ja" (jaźń), centrum świadomości, w państwie jest to prezydent, cesarz, król, ktoś, kto jest źródłem woli centralnej, a jednocześnie symbolem scalającym państwo. W przedsiębiorstwie jest to jego głowa, decydent. Słońce jest punktem centralnym dowolnego procesu.

Zasadą słoneczną jest centrum działania, wola. Stąd główne właściwości Słońca wynikają z funkcji, które ono pełni. Dominacja, aktywność, samowystarczalność, twórczość, władczość, niepodatność na wpływy, stabilność i takie właściwości psychiczne jak: pewność siebie, impulsywność, otwartość, hojność, wyrazistość, dynamizm, niewrażliwość na zewnętrzne oddziaływania, męstwo, wytrwałość, niepodzielność, brak wątpliwości. A jednak Słońce przejawia się miękko, jako światło, które nie uciska, nie przytłacza.

prof. Michaił Lewin




Copyright 1993-1998 Stella